Dziennik klaudiaklaudia91, 06 kwi 21

Zła wiadomość jest taka, że nie otwierają... Niestety 

Ej ja sama czekam na wynik testu jak się okazalo miałam styczność w pracy :) 

Także katastrofa z obu stron 

ciekawe co by to bylo jakby sobie ludzie robili testy gdy mieli stycznosc z kims chorym na grype ;) ..lub co gorsza stycznosc z tym kto ma wirusa grypy a chory wcale nie jest ;) 

No ale mnie właśnie też rozłożyło na amen,jakbym się dobrze czuła to bym to zlała. A zresztą znam Twoje poglądy i nie zamierzam się klocic:) 

nikt sie przeciez nie kloci ;) zdrowiej ;) 

No właśnie już bym chciała być zdrowa:/jeszcze mężowi robią jakieś dziwne akcję z powodu tej prawdopodobnej kwarantanny;/ 

wszystko co teraz robia jest 'dziwne'. np trzaskaja po 100tys+ testow dziennie i dziwia sie ze wychodzi po 25-30tys pozytywow.. czyli 25%. w listopadzie jak robili po 25-40tys i wyszlo ponad 50% to bylo spoko. przeciez wazna jest tylko liczba a nie odsetek ;)  

Oficjalnie nie mam covida, na szczęście mogę wrócić do pracy-otwarte od wt więc jeszcze poczekam ale cieszę się niemiłosiernie już i tak dość godzin opuściłam:D ( dziś jeszcze nie mam gorączki więc już liczę na to że przeziębienie w odwrocie):)) 

a grype masz?