Dziennik pool80, 01 cze 22

Kiedyś zgubiłem bidon i ukąsił mnie szerszeń 😁 

😆😅😅...jak dzieci.. 

Iwwo, złóż nam życzenia 😝 

😆😄no juz wolałam na czekolade🍫🍫 

Silver, powaga? Rano odpadł mi czujnik na widelcu. Gumka oring strzelił. Możliwe, że wczoraj mu pomogłem. Potem gorąc, podjazd, pić się chce, sięgam a w koszyku pusto.🤪 Co za uczucie. Cofnalem się kilka km, nadaremnie. Wracając, cisnę ok 40km/h, a tu uderzenie owada w skroń i piekielny ból. Zatrzymałem się, pszczoła wisiała wbita na skroni. Dobrze że miałem okulary. Strzepnalem jeszcze żywą, pojechałem. Potem wyciągałem że skroni żądło. Dzień dziecka kurza twarz 🤬  

W tym całym nieszczęściu to jedyne szczęście, że nie masz uczulenia na pszczoły. A ten pech dzisiejszego dnia to może jakiś zazdrośnik źle Ci życzył? 💔 

No, nie zazdroszczę osobom uczulonym. Kolega kiedyś pokazał mi foto twarzy po takim użądleniu. Oczu nie mógł otworzyć. Spuchnięty.