Dziennik niunqa, 01 paź 16

A teraz pytanie...jak to jest z cholesterolem na tej diecie?  

nijak. google: klamstwo cholesterolowe 

Czyli uważasz ze przy braniu tabl na cholesterol nie grozi mi zwyżka jeśli przejdę na nią?  

Niunqa, nie pacz na ten cholesterol. Vibo, popieram z tym klamstwem. To sieje wiele kontrowersji wsrod ludzi ktorzy zyja wedlug schematow i wytycznych kilku gostków którzy tym zarzadzają z góry ;/ 

Akurat ja muszę patrzeć, bo grozi mi kolejny udar. 

niunqa, czyli jedzac statyny grozi ci wiele gorszych rzeczy. np zawal. statyny wyplukuja q10. ogolnie im wyzszy masz cholesterol to tym dluzej zyjesz. przeszperaj moj dziennik pod wzgledem tego tematu 

Nie jem statyn, tylko fibraty tak w ogóle. Mam zapchane tętnice (blaszki miażdzycowe). Przy wysokim cholesterolu i trójglicerydach dostałam udaru z afazją (brak mowy). Nie mogę odstawić leków, dlatego tak bardzo mnie to nurtuje. Jeśli będę jadła minimum węgli,a większość tłuszczy to czy nie urośnie znów do poziomu udarowego. Obecnie mam w normie - dzięki niestety lekom i diecie. Poszperam u Ciebie potem, bo jestem w pracy ;) 

Przyczyn, skąd udar itd, można też wymieniać sporo. Teorii mamy ze sto... 

odkąd prawie nie jem węgli trójglicerydy spadły mi bardzo niskiego poziomu. Cholesterol z pożywienia nie ma nic wspólnego z zapchanymi tętnicami.  

Lilly, właśnie to jest dla mnie istotne! Dzięki :) Soldier po tym co przeszłam, to muszę być pewna na 100% że nie ma ryzyka. 

Oczywiście. To twoje zycie, badaj je dokladnie i analizuj wszystko :)  

niestety dzieki diecie jaka WHO rekomenduje jako 'zdrowa' skonczylas z udarem. najwiekszy winowajca to pieczywo i produkty z maki. samo wyciecie tego z diety juz spowoduje wielka poprawe. ogolnie czeka cie niemile zderzenie z rzeczywistoscia gdyz przemysl farmaceutyczny ma w lapach uczelnie medyczne i lekarzy tak na prawde uczy sie sprzedawac leki a nie leczyc. medycyna poszla w kierunku leczenia przewleklych chorob i robia wszystko zeby uczynic ludzi stalymi klientami lekow. "pacjenty wyleczony to klient stracony". generalnie wszelakie zalecenia dietetyczne nalezy stosowac w 99% odwrotnie jesli chce sie byc zdrowym. to samo tyczy sie rowniez dietetyki 

do poczytania na poczatek: https://goo.gl/nMmr5U https://goo.gl/qlGnkA https://goo.gl/tzwC9T https://goo.gl/Pr10ag tutaj troche po angielsku: https://goo.gl/udKp7x a tutaj juz konkrety: https://goo.gl/WQgpio  

Vibo, Popieram każde słowo... Pszenica to najgorsze gówno... Przez ta rewolucje agrarną to już nawet nie podchodzi za cholere pod pszenicę jaka była kieeeeedyyyyyś. Nie dajmy się zniewolić lekarzom i farmaceutom. Uwolnijmy sie do nich, leczmy się sami. :> "pacjenty wyleczony to klient stracony" - pamietam jak zetknełam sie z tym cytatem na którejś ze stron o odzywianiu... Ach. Kiedy to było... ^^ 

Racja vibo. Dużo się nauczyłam podczas prób dojścia do zdrowia. Lekarze przez długi czas leczyli mnie na coś innego nie mając pojęcia że miałam udar. Sama walczyłam o diagnozę. Poza tym jestem farmaceutą. To jeden z zawodów 😊 leki ograniczyłam do niezbędnego minimum,które daje rezultaty a dietę zrobiłam sobie sama bo jak słusznie zauważyła soldier to zazwyczaj dają 1000 kcal i tyle. Jutro stanę na wagę i w ogóle zobaczę pomiary. Ciekawe ile tłuszczu. Ostatnio było dużo wody. 

"generalnie wszelakie zalecenia dietetyczne nalezy stosowac w 99% odwrotnie jesli chce sie byc zdrowym. to samo tyczy sie rowniez dietetyki" Vibo, czyli jeżeli w podstawie nowej Świętej Piramidy Zdrowia (Szczęścia i Pomyślności) jest ruch, to oznacza, że mogę z czystym sumieniem siedzieć na tyłku i się nie przejmować? ;) 

dlatego napisalem 99 :D