Dziennik jacek_71, 04 sty 17

to ostatni raz kiedy dla ignorantow szukam badania i ich wyreczam w samodzielnym zdobywaniu wiedzy. https://goo.gl/khxwdY https://goo.gl/i2euCc 

vibo nikt ciebie nie zmusza zebys się tu udzielał, robisz to dobrowolnie. Nie chcesz nie rób. Nie komentuj. nikt nie będzie zadawał niewygodnych pytań. Po co te nerwy i złośliwości. Proste prawda? 

chyba testosteron mi skoczyl bo robie sie agresywny ;) 

a tak powaznie chodzi po prostu o to ze kolega parkinson probuje nadac taka otoczke jakobym wszystko co mowie wysysal z dupy i to mnie zwyczajnie wkurwilo 

Aha, od razu ignorantów, lepiej sprawdź słownikową definicję tego słowa. Może jestem zmęczony, ale gdzie w pierwszym badaniu jest mowa o ketozie? Jest lekki (ok 15%) wzrost testosteronu, związany ze zwiększeniem wrażliwości na insulinę - nic odkrywczego. Drugie badanie dotyczy samego podawania glukozy, która chwilowo obniżała poziom testosteronu o około 15%, z tym że sami badający sugerują, że może (choć nie musi) być to spowodowane wadą/chorobą jąder. Jak się te badania mają to podniesienia poziomu testosteronu o 200% na ketozie?  

No hejka, co tam się z Tobą dzieje, skąd ta agresja? Źle mnie rozumiesz, Vibo - jestem uczulony na podawanie "jednego słusznego rozwiązania" i fanatycznego podejścia, dlatego się czepiam, uściślam - mam takie prawo, niby od tego jest to forum. To nie portal ketoza.pl, gdzie znajdziesz wyłącznie ludzi podzielających Twoje poglądy, więc musisz się liczyć, że nie ze wszystkim będę się zgadzać. I nie prawda, że nie zgadzam się ze wszystkim, bodajże wczoraj czy przedwczoraj zgodziłem się w kwestii planków powyżej minuty xd 

wiedzialem ze sie do tego przyczepisz bo nie jest wprost napisane ze to keto. ale mysle ze zbytniego wysilku w polaczeniu kropek to tutaj nie potrzeba. a moje 'fanatyczne' podejscie wynika po prostu z tego ze znajduje coraz to wiecej dowodow na slusznosc takiego modelu zywienia. i jak dotad ciezko znalezc cokolwiek przeciw co nie jest wlasnie wyssane z dupy. i zaznacze ze nigdzie nie powiedzialem ze kazdemu skoczy do 200%. ja widzialem takie wyniki u ludzi. tyle. 

Nadinterpretujesz badania, zwiększyć wrażliwość na insulinę można nie tylko poprzez dietę ketogeniczną. Oczywiście, na ketozie glukoza będzie niżej i MOŻE być to powiązane z chwilowym podbiciem testosteronu, ale MOŻE, dowodów na to nie ma, bo prawdopodobnie nie było to badane. Do tego dochodzi tzw. long-term research, a nie chwilowe pomiary. Nadciągasz wnioski badań do własnych potrzeb. O środkowej części wypowiedzi ciężko mi cokolwiek powiedzieć, bo to znowu są Twoje własne przemyślenia. Co do końcówki, to ta sama sytuacja, napisać takie słowa - to nic nie kosztuje. Na takiej podstawie nie da się dyskutować. A kolega mojego kolegi nie jadł węgli i na badaniach krwi wyszła mu dolna granica całkowitego teścia, jak po nieudanym odbloku. Zaczął jeść węgle, zwiększył kalorie i po dwóch miesiącach nagle górna granica. Nie, nie ważne że oprócz tego wprowadził trening siłowy albo zaczął więcej spać. Czy jest to jakikolwiek argument? Nie, żaden, bo o istnieniu takowego kolegi wiedziałbym najwyżej ja.  

..o kurcze 💥. ..ale tu emanuje sympatią..🙈🙉🙊 

ja nie powiedzialem ze jest to jedyny sposob. na wszystko ma wplyw wiele czynnikow. a to ze nadmiar glukozy nie dziala korzystnie na testosteron pozostanie nadal faktem. o glukozie na keto chyba nie bedziemy musieli dyskutowac, prawda? kazdy logicznie myslacy czlowiek bez trudnosci polaczy sobie kropki. tyle w temacie. 

Nadmiar glukozy, ale nie każda ilość to nadmiar. Jeszcze wracając do tego badania, podawane tam było 75g czystej glukozy, sytuacja raczej niespotykana w życiu codziennym, bo praktycznie zawsze mieszamy tłuszcze, białka i rodzaje węgli, więc także odpowiedź organizmu na taki posiłek będzie inna. Więc też średnio można to przenosić do praktyki. Cały czas "szczypiesz" podpuszczając sugerowaniem, że Twoja opinia jest zgodna z logicznym myśleniem - implikujesz w ten sposób, że niezgadzanie się z nią może być spowodowane tylko brakiem logicznego myślenia - kolejny błąd w dyskusji (Argumentum ad consequentiam). A tego 200% uczepiłem się, bo brzmi to jak reklama jakiegoś boostera, na tym punkcie też jestem uczulony.  

fakt. ponizej 5-10g w posilku nie jest nadmiarem