Dziennik jacek_71, 04 sty 17

Witajcie grupowicze .

Rok 2016 ( kiedy w połowie lutego miałem prawie 113 kg i powiedziałem "dość" ) właśnie się zakończył i czas na małe podsumowanie .

Zrzucone prawie 35 kg . I do wszystkich którzy rozpoczynają swoje postanowienie noworoczne chcę powiedzieć . MOZNA "od bojlera do kaloryfera w 1 rok" .Nie będę ukrywał .. trochę wysiłku i wyrzeczeń to wymaga ale warto .

Obecnie
Masa Ciała : 78,3 kg
Masa Tkanki tłuszczowej : 8,0 kg ( 10,2 % )
BMI 24,7

Mój przepis : zbilansowana dieta z ograniczeniem węgli (ale bez jakichś tam cudów liczenia ważenia itp. normalne w miarę zdrowe, mało-przetworzone produkty i od czasu do czasu cheat days) , 5 posiłków dzienne ( do popołudnia więcej węgli , później więcej białka no i tłuszcze) , woda, aktywność 5-6 razy w tygodniu w moim przypadku trening siłowy 3x (1h) , trening obwodowo wytrzymałościowy grupowy fitness 1x (2h) , do tego cardio 2x (0,5h), i biegi 5-10km 1x (1-1,5h). sauna 1-2x.

Może nie jest to jeszcze sylwetka która mnie w pełni zadowala ale teraz to już dobra baza do dalszej poprawy i czysta przyjemność. W lutym startowałem z rozmiarem spodni 38 teraz noszę 29 :) .

Pozdrawiam wszystkich walczących bo to nie jest tak że się nie da, że genetycznie ,że grube kości ... jeżeli jesteście w miarę zdrowi i pewne choroby was nie ograniczają, to tylko kwestia motywacji i silnej woli .


Więc do dzieła ... postanowienia noworoczne czas realizować i trzymam za was kciuki.

13 zwolenników    Wsparcie   

1 do 20 z 55
Komentarze 
pokaż fote sprzed metamorfozy :) oczywiście, ze się da, ale nie jest prawdą, że każdego kosztuje to tyle samo wysilku :) 
04 sty 17 przez użytkownika: CLLPL
Tego nie napisałem że każdego kosztuje to tyle samo wysiłku ... napisałem również że niektóre uwarunkowania zdrowotne nie pozwalają na takie tempo i efekty , ale każdy zbędny kg mniej to już jest coś . Fotę zaraz wrzucę chciałem wrzucić dwie do postu ale się nie dało .  
04 sty 17 przez użytkownika: jacek_71
to dlatego ludzie sie zniechęcaja, bo efektów nie ma, albo są mizerne. Wiadomo 5 kg mniej robi już odczuwalna różnice :) 
04 sty 17 przez użytkownika: CLLPL
ludzie sie zniechecaja bo robia to nie tak jak trzeba. wszyscy robia tak ze 'moze zadziala'. jak sie robi tak jak trzeba to 1kg na tydzien nie jest niczym dziwnym i w rok kazdy moze dojsc do swojej wymarzonej sylwetki. grunt to wyjsc poza schemat cardio i postawic na cwiczenia silowe 
04 sty 17 przez użytkownika: vibo69
zajebiaszczo!  
04 sty 17 przez użytkownika: paskins007
Ale przed operacją "chudnięcie" chyba też ćwiczyłeś, nie? :P  
04 sty 17 przez użytkownika: paskins007
przed operacją chudnięcie ćwiczyłem siedzenie przed telewizorem , fastfoody i dużo pepsi ..113 żywej wagi nie pozwalały wejść na 2 pietro bez zadyszki ;) .  
04 sty 17 przez użytkownika: jacek_71
O proszę. Pytam, bo już trochę mięsa tam siedziało. Mój starszy waży ok. 110 kg, ale gdyby schudł do 80 to by z niego nic nie zostało xd  
04 sty 17 przez użytkownika: paskins007
zostało by zostało .. ja mam 78 kg i jeszcze mnie wiatr nie zdmuchuje ;) a samopoczucie super. teraz próbuję pociskać żeby trochę mięśnia wypracować ale cudów nie oczekuję ... no i teraz już mi się nie spieszy tak z efektami ale aktywności nie odpuszczam bo to już nałóg :)  
04 sty 17 przez użytkownika: jacek_71
postaw na 5x5 i bedziesz mial najlepsze efekty jakie mozesz teraz miec ;) 
04 sty 17 przez użytkownika: vibo69
Więc mieszając trening typu 5x5 z treningiem np. 4x8 efekty będą gorsze? Dlaczego?  
04 sty 17 przez użytkownika: paskins007
mialem na mysli plan stronglifts 
04 sty 17 przez użytkownika: vibo69
No dobra, bo 5x5 to schemat powtarzany w wielu programach, choćby Billa Starra albo Starting Strength. Ale wciąż nie jest magiczny plan dający "najlepsze efekty jakie mozesz teraz miec", bo takim planem byłby taki dobrany indywidualnie, naprawiający słabe ogniwa. A w domyślnym StrongLifts (o takim mowa) nie ma miejsca na akcesoria. Samo 5x5 jest ok, ale dla początkującego, gdyż na późniejszym etapie wykonywanie 5 serii po 5 powtórzeń z ciężarem bliskim maxa (rpe 9,5-10) będzie ciężkie, nieefektywne i zbyt odciążające cun. No i dodatkowo, sądząc po sylwetce jacka_71, raczej już ciężko nazwać go początkującym ;) Więc tutaj StrongLifts nie będzie najbardziej optymalne.  
04 sty 17 przez użytkownika: paskins007
a on poczatkujacy to nie jest? to gdzie konczy sie poczatkujacy? 
04 sty 17 przez użytkownika: vibo69
Jest kilka metod określenia stopnia zaawansowania, między innymi możliwość progresji, wtedy początkujący kończy się w momencie, gdy ciężko mu progresować liniowo i pojawia się periodyzacja treningu. Inna kwestia to właśnie sylwetka/jej przemiana, tu sprawa jest obiektywna. No i oczywiście staż, po roku mądrego treningu na ogół kończy się bycie "początkujący". I tu znowu, opieram się na sylwetce jacka, bo w rok zrobił na tyle duży postęp, że strzelając nie nazwałbym go początkującym.  
04 sty 17 przez użytkownika: paskins007
mysle ze poczatkujacym to sie przestaje byc najwczesniej po 3 latach madrego treningu 
04 sty 17 przez użytkownika: vibo69
Nie można w żaden sposób tak uogólniać. Jedna osoba już po roku sumiennego treningu straci możliwość progresji liniowej (mnóstwo zależy od genetyki), pozna dobrze swoje ciało, dopracuje technikę, podniesie dwukrotność swojej wagi na martwy albo i więcej. A druga osoba po 4 latach nadal nie będzie brać nawet 150% masy na przysiad, sylwetkowo również będzie kiepsko. Jest wiele takich przypadków, wtedy osobę z pierwszego przykładu spokojnie można nazwać średnio-zaawansowaną (intermediate), a ta druga nadal może być uważana za początkującą. Ciężary to też dobry wyznacznik, tutaj polecam stronę symmetricstrength.com 
04 sty 17 przez użytkownika: paskins007
problem lezy tutaj raczej w tym ze ludzie rzadko kiedy cwicza madrze. jak sie ktos bedzie zajezdzal na kazdym treningu robil jakies dropsety i inne pompujace glupoty to szybko straci postep. a ten co zostawi sobie zawsze ze 2 powtorzenia bedzie szedl dalej 
04 sty 17 przez użytkownika: vibo69
no ok, ale też to zależy, bo w okresach objętościowych dropsety lub serie do odciny będą fajnym zabiegiem na podbicie stresu metabolicznego, nie można całe życie czy nawet 2-3 lata lecieć tą samą metodą treningową. Tzn. można, ale efekty będą sporo gorsze niż mądre podzielenie treningu na etapy. 
04 sty 17 przez użytkownika: paskins007
wiadomo ze zmiana jest fajnym stymulantem. ja jestem jednak zdania ze lepiej byc pokornym i robic swoje a jakies udziwnienia to raz na jakis czas jedynie stosowac 
04 sty 17 przez użytkownika: vibo69

     
 

Skomentuj


Musisz się zalogować, aby móc komentować. Kliknij tutaj, aby się zalogować.
 


Historia Wagi jacek_71


Pobierz aplikację
    
© 2024 FatSecret. Wszelkie prawa zastrzeżone.