a co maja wspolnego z waga te dwie rzeczy?
10 lut 17 przez użytkownika: vibo69
|
Piję dwie kawy dziennie jedna z koko druga z mlekiem wsiowym.
10 lut 17 przez użytkownika: gm-m
|
Vibo ciekawi mnie ile w/w osób ma problemy z utratą wagi.
Gm-M ale możesz powiedzieć że nie możesz od dawna schudnąć, pomimo tego że przestrzegasz diety?
10 lut 17 przez użytkownika: CLLPL
|
Od bardzo dawna. Od lat... Po drugiej ciąży, czyli 5 lat temu mam Hashi i tu się już zaczęło rodeo. Ważyłam 120 kg, zaczęłam się interesować zdrowym odżywianiem, próby diet ( ale nie głupich tylko systemów na odżywianie ). Trafiłam na dietę Monignaca. Schudłam 25 kg ( 5 wróciło ) ale znów zauważyłam, że nie działa dobrze na stawy ( mam rzs )i tarczycę, no i miałam dyskomfort we flaczkach. No i takie tam. Niski indeks po prostu przestał działać, no. Cały czas muszę się kontrolować żeby chociaż nie tyć. Od lat nie jem cukru i jego pochodnych, syfów żadnych, białej mąki itp itd. Wśród znajomych jestem guru od zdrowego papu i stylu życia. Skupiłam się więc na dietoterapii i przygnało mnie tu. Na dietę LCHF. Nie poddam się za cholerę.
10 lut 17 przez użytkownika: gm-m
|
A przeciwbólowe... nie łykam ale niestety biorę antyzapalne piguły na rzs
10 lut 17 przez użytkownika: gm-m
|
rzs minie albo objawy prawie znikna gdy docelowo przeskoczysz na keto
10 lut 17 przez użytkownika: vibo69
|
I tak dobrze sobie radzę, wzbudzam podziw lekarza... ale przyznam rację, że poprawa nastąpiła po zmianie żywieniowej typu gluten won, tylko tłusty fermentowany nabiał w małych ilościach, obcięcie węgli itp wiecie o co chodzi. Wczesniej była padaka. No i uczę się jeść te mięcha... piję rosoły, których szczerze nie znosiłam itp. to działa teraz tylko muszę dobrze wszystkie klocki poukładać żeby jeszcze mi lustrzyca nie groziła za parę lat. Pobędę chwilę na LCHF i przetrawię keto ale do tego musze się przygotować.
10 lut 17 przez użytkownika: gm-m
|
swojego czasu byl tutaj czlowiek z luszczyca. po przejsciu na keto stwierdzil ze choroba z 10/10 cofnela sie do 1-2/10. za jakis czas tak ci sie zmieni gust i smak ze rosolki bedziesz wciagac jak wode :) i bardzo slusznie myslisz zeby najpierw dobrze zglebic temat zanim zaczniesz na powaznie
10 lut 17 przez użytkownika: vibo69
|
Takie mam podejście, jak coś robić to świadomie i na 100% a nie na pół gwizdka. Musze też się z tym dobrze czuc, bo zycie jest jedno i musi przynosić zadowolenie i radośc nawet w kwestii talerza.
10 lut 17 przez użytkownika: gm-m
|
to tutaj w pewnym sensie jest przeciwnie :D bo im dalej w keto to tym rzadziej chce sie jesc i wlasciwie jesz bardziej z rozsadku niz glodu :D
10 lut 17 przez użytkownika: vibo69
|
u mnie waga 'stoi'. kawy pije 3-4 dziennie, tabl przeciwbólowych raczej nie biorę więcej niż 1na tydzień... i jaka diagnoza panie doktorze CLLPL 😝
10 lut 17 przez użytkownika: sylwia.syl78
|
Vibo ja też nie pamiętam kiedy głód czułam, to prawda no chyba, że już późna pora a ja jeszcze przed sniadaniem, chodzi mi o to, że jak już jeść to rzeczy od których cię nie odpycha i myślisz o jedzeniu pozytywnie. Działa lepiej na psychę gdy do talerza siadasz z apetytem i ochotą a nie z męczeństwem na twarzy, bo znów karkówa na talerzu. Inaczej skapitulujesz wcześniej czy później.
10 lut 17 przez użytkownika: gm-m
|
Jak u Sylwii :) Choć u mnie nieco drgnęła.
10 lut 17 przez użytkownika: niunqa
|
A przeciwbólowe to co mają do wagi?
10 lut 17 przez użytkownika: niunqa
|
Sylwia.syl78, razem z doktorem CLLPL musimy jeszcze wykonac badanie organoleptyczne :P
10 lut 17 przez użytkownika: vibo69
|
Gm-M, no ja to tak jem bardziej na odpierdol bo nie mam smaka na jakies wykwintne dania :D jeden posilek dzis zjadlem i pewnie do 20 jeszcze bede syty ;)
10 lut 17 przez użytkownika: vibo69
|
Na odpierdol czy nie ale lubisz to pęto kiełbachy jak je jesz, o to mi chodzi a nie o chateaubriand z borowikami. Widzisz pół roku temu bym się obrzygała po kolana jedząc to co teraz a zaczyna mi to smakować i o tym mówię o przyjemności jedzenia.
10 lut 17 przez użytkownika: gm-m
|
ha ha.. 😁 no to oddaję się w wasze ręce...
10 lut 17 przez użytkownika: sylwia.syl78
|
Hej ale ruch w tym wątku, tylko mało osób jak u nich jest;) O kawie już pisalem wczesniej. Przeczytałem, ze NLPZ ( przeciwbólowe ) przeszkadzają w wejściu w keto. Uszkadzają i upośledzają przewód pokarmowy. Sam kiedyś nadużywałem i jednego i drugiego. Jestem ciekaw ile osób z problemami podobnymi do moich regularnie stosowalo lekki pb i piło kawę.
10 lut 17 przez użytkownika: CLLPL
|
CLLPL wiecej ruchu mniej kcal i schudniesz.. skupiasz sie na jakis rzeczach pobocznych.. ketoza czy tez LC pomoga ci w osiagnieiu celu (mniejszy glod, insulina nie skacze itp... ) i trzymaj sie tego ale nie mysl ze na ketozie mozesz bardzo mocno przekraczac zapotrzebowanie i bedziesz chudl... cudow nie ma...
10 lut 17 przez użytkownika: oswarek
|