10 paź 18 przez użytkownika: K1C1A
|
10 paź 18 przez użytkownika: gaweł_po_40
|
Nie wiem na czym polega ten fenomen ale człowiek na bieżni bardziej się męczy. A ja dzisiaj przepraszalam się że sztangą... Nie wiem czy się polubimy...
10 paź 18 przez użytkownika: Agab121
|
Agab popatrz na forme Fronciary na mobilizację 👍
10 paź 18 przez użytkownika: gaweł_po_40
|
Agab może to dlatego ze to aktywność nie na powietrzu, ciało smagane wiatrem w plenerze w pewnym stopniu samo się schładza, a w pomieszczeniu bardziej ‚gotuje’🤔 Podobnie jest na trenażerze ćwicząc w pomieszczeniu, moment i się pocisz aż kapie.
10 paź 18 przez użytkownika: Magda!!
|
Forma Fronciary do pozazdroszczenia ale ja już jestem w takim wieku, że będę " robić" tylko taka aktywność, która sprawia mi przyjemność 🤗. Przywilej wieku🤗
10 paź 18 przez użytkownika: Agab121
|
Magda!, możesz mieć rację. A do tego na świeżym powietrzu zawsze coś się dzieje a tu na bieżni panie nuda , jak w polskim filmie,nuc się nie dzieje...
10 paź 18 przez użytkownika: Agab121
|
To się zgadza ;) choć ja jesienią/zimą chcę spróbować trenażera tylko w buty spd muszę się jeszcze zaopatrzyć:)
10 paź 18 przez użytkownika: Magda!!
|
Agab nie śmieszkuj, jesteś w wieku mojej żony a to praktycznie nastolatka 😉
10 paź 18 przez użytkownika: gaweł_po_40
|
Magda!! Ja się wkrecilam w spinning! Jest niesamowicie relaksujący a Zarazem daje w kość. Zwłaszcza jak masz trenera, który puszcza energetycznego rocka! To kocham i automatycznie nie ma czasu na bieganie. Ale nie żałuję!
10 paź 18 przez użytkownika: Agab121
|
Pawbrz, ale sam przyznaj, że nie zmusisz żony żeby zrobiła coś czego nie lubi. No nie zmusisz 😉
10 paź 18 przez użytkownika: Agab121
|
Agab no fakt, za bardzo się boję 😂 ale wracając do sztangi i oglądając zdjęcia na FS zaczynam ponownie na moją sztangę, taką biedą zakurzoną cieplejszym okiem spoglądać. Aktualnie na topie hantelki ale kurde 6pak to jest to. A u Ciebie chudzinko to już chyba tylko uzyskanie formy na maraton zostało, bo nadwagi nie widać. Co ja piszę nadwagi, grama zbędnego tłuszczu to chyba z lupą szukać
10 paź 18 przez użytkownika: gaweł_po_40
|
Moim marzeniem jest zdobycie Mt Everest a droga do celu wiedzie przez Mt Blanc. Silowo więc muszę zacząć ćwiczyć ale cały czas szukam tych ćwiczeń, które mi się spodobają. A co do tłuszczu, to spokojnie, ma mnie co grzać. Mam taką tłustą kolderke na sobie 😂
10 paź 18 przez użytkownika: Agab121
|
Agab wrzuć zdjęcie tej "kołderki" a niezależne i obiektywne grono ekspertów na FS oceni 😉
10 paź 18 przez użytkownika: gaweł_po_40
|
Pawbrz, ale wyobraź sobie że są poszkodowani moim odejściem od biegów 😲... Mój piesel utyl 😂... Naprawdę... Ruda kulka się teraz toczy... No ale na rower jej nie wrzucę😁
10 paź 18 przez użytkownika: Agab121
|
Aguś wiesz, że ja biegam tylko na dworzu. W życiu nie korzystałam z urządzeń. Dla mnie bieganie to przede wszystkim utrzymanie zdrowia i wydolności oddechowej, a przy okazji ciałko trochę zyskuje wizualnie 👍😹
10 paź 18 przez użytkownika: K1C1A
|
Bieżnia zawsze pozostanie tylko alternatywą. Wyniki są trudne do porównania do tych zrobionych w naturalnych warunkach.
10 paź 18 przez użytkownika: Agab121
|
K1C1A ale przyjdzie minus ileś tam i bieganie będzie problematyczne. Od jakiegoś czasu kolekcjonuje ubrania termiczne na ten okres ale i tak zastanawiam się jak biegać w takim - 15😐
10 paź 18 przez użytkownika: gaweł_po_40
|
Fajnie jak się ma ciekawe trasy blisko domu. Ostatnio robię tak, że jak jadę na jakieś konferencje czy kursy staram się wybierać miejscówki blisko miejsc rekreacyjnych. Tak było z Bydgoszcza i Myslecinkiem, tak było z Łodzią i parkiem (nie pamiętam już nazwy). Teraz jadę do Wawy ale tylko dwa dni więc pewnie wpadnie wlasnite bieżnia w hotelu (Nowy Świat, chyba że ktoś coś może polecić). Ale mam jeszcze Sopot i tam zaszaleje😉
10 paź 18 przez użytkownika: Agab121
|
Pawbrz, jest bardzo przyjemnie, tylko warto mieć kominiarke
10 paź 18 przez użytkownika: Agab121
|