Dziennik gaweł_po_40, 02 maj 19

WULGARNY DRAMAT O BIEGANIU

Miejsce akcji: wały nad Widawą we Wrocławiu
Bohaterowie: Wiecznie upocony pawbrz, Wielkie Jojo

AKT I

pawbrz: kończy bieg i spoglądając na swój zegarek mówi w kierunku brzucha
- Wielkie Jojo...
Wielkie Jojo: chrapliwym, zaspanym głosem
- Co?
pawbrz:
- Pocałuj mnie w dupę!

Koniec AKTU I

23 zwolenników    Wsparcie   

Komentarze 
I po takim występie należy się wypad w miasto na piwo 🤣 
02 maj 19 przez użytkownika: Agab121
Musowo, muszę uzupełnić płyny 😄👍 
02 maj 19 przez użytkownika: gaweł_po_40
haha, dobre :D 
02 maj 19 przez użytkownika: JW1206
😍👏🏻 
02 maj 19 przez użytkownika: Magda!!
Jako koleżanka po fachu zalecam dodatkowe nawodnienie 👍🐱 gratulacje dystansu 🏃‍♂️ 3xR 👍😸 
02 maj 19 przez użytkownika: K1C1A
😂😂😂 
02 maj 19 przez użytkownika: mal_07
Cholera... wysokie to tętno masz „ szok i niedowierzanie” 🤔😁. Chyba że z nadgarstka tylko mierzysz to i garmin cygani 🤣. 
02 maj 19 przez użytkownika: gating
Tylko z nadgarstka, a jak to jest u garmina to wiadomo😐. Ale zegarek wygląda dobrze i pasuje nawet do gajerka 😄👍 
02 maj 19 przez użytkownika: gaweł_po_40
No jest bajerancki, kumpel jak do mnie przyjeżdża, kłuje po oczach tymi szafirami, „miękuśkim paskiem” a ja się slinię😂 
02 maj 19 przez użytkownika: gating
Wybitnie :D 
02 maj 19 przez użytkownika: Spyman
Spokojnie dopracuje mój dramat w kolejnych aktach. 1.06 mam piastowska pietnastka i dużo treningów w planach. A że to długi dystans to z nudów coś wymyślę  
02 maj 19 przez użytkownika: gaweł_po_40

     
 

Skomentuj


Musisz się zalogować, aby móc komentować. Kliknij tutaj, aby się zalogować.
 


Historia Wagi gaweł_po_40


Pobierz aplikację
    
© 2024 FatSecret. Wszelkie prawa zastrzeżone.