Dziennik Kolba22, 25 sie 19

kiedyś przez miesiąc jadłem dzień w dzień 😋😍 

Haha pawbrz elegancko :D  

👍I to jest 100% facet - danie, może się powtarzać, nie musi mieć codziennie innego posiłku 👍🐱 

nie chce mi sie gotowac w tygodniu XD strata czasu hehe. do czwartku z bani ;) 

przypominaja mi sie moje zupki gotowane 12 litrow na caly tydzien czy dwa 😅 

też tak mam że w niedzielę gotuje coś na 3-4 dni a w piątek coś z zamrażarki wyjmujemy 😂 

Ale to wam smakuje takie odgrzewane wszystko? ja jakis pudelek jestem nie zjem jak stalo w lodowce dluzej niz dwie doby i to nie wszytsko. 

Mi smakuje 😁 w sensie nie odczuwam różnicy w smaku tylko wiadomo 4 dnia już by się zjadło coś innego 😛 lubię gotować ale jakbym miała to robić codziennie to bym zwariowała 

mam tak samo, w sensie lubie gotowac, ale zwyczajnie nie mam czasu robic tego codziennie. praca, szkola, jakies hobby, czesto nie ma mnie w domu od 7 do 22, po 22 zwyczajnie sie nie chce gotowac, lepiej jakas herbatka, ksiazka i wyro heh. ja mroze porcje na srode i czwartek, nie trzymam w lodowce tyle dni. po odmrozeniu jest normalne w smaku, nie czuje zadnej roznicy :D szklane pudeleczka tez robia robote pewnie.  

jak jem schabowe to zawsze tyje;p  

Może po prostu za dużo tych schabików :D 

Nie widzę góry ziemniaczorow a i chleb przydałby się do dopchania. O_o 

Nie jadam chleba srelus za bardzo. Wczoraj jadłem schabiki z bułkami bo nic innego nie miałem, dzisiaj z górą warzyw mrożonych. Także chyba elegancko, co nie? 😂 

:)