Dziennik Black_catt, 16 lut 19

Jakieś pomysly na brak matywacji?
58 kg Do tej pory straciłeś: 2 kg.    Wciąż do stracenia: 13 kg.    Zastosowanie diety: Dość Dobrze.

Zobacz Kalendarz Diety, 16 lutego 2019:
1097 kcal Tłusz: 84,10g | Białk: 79,10g | Węglo: 11,60g.   Śniadanie: Olej Kokosowy, Masło, Kraina Mięsa Mięso Mielone z Fileta z Piersi Indyka, Jajko, Koncentrat Pomidorowy, Gotowana Zielona Kapusta. więcej...
Traci 0,3 kg na tydzień

6 zwolenników    Wsparcie   

Komentarze 
https://www.youtube.com/watch?v=ktjMz7c3ke4  
16 lut 19 przez użytkownika: vibo69
nie da się za kogoś chcieć 😋 motywacje trzeba znaleźć wewnątrz siebie. albo czegoś chcesz albo nie.... 😸 
16 lut 19 przez użytkownika: CLLPL
Chce ale chyba nie jestem w stanie aktualnie tego zrobić. Jeszcze nacisk ze strony rodzinny mnie dobija 
16 lut 19 przez użytkownika: Black_catt
Nacisk rodziny na co ? Czego nie możesz zrobić ? Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czego tak naprawdę chcesz? Co jest dla Ciebie teraz ważne. 😀  
16 lut 19 przez użytkownika: CLLPL
Nacisk na wszystko ciągła kontrola bo muszę być taka jak oni sobie w głowie uroili. Jak tylko cos jem to słyszę głupie komentarze. Ciagle porównywanie do mojej siostry która je co popadnie a ciało ma lepsze. Cll ja już chyba sama nie wiem czego chce.. napewno z kimś pogadać ale na tej wiosce ludzi nie ma a siostra jedynie o czym umie rozmawiać to o nowej kolekcji kosmetyków.  
16 lut 19 przez użytkownika: Black_catt
Wybacz, że zapytam ale ile masz lat? Brak wsparcia rodziny jest problemem, ale niestety prawdopodobnie nie masz go również w innych aspektach życia, nie tylko w diecie. Powinnaś z nimi porozmawiać, może da się to naprawić. Jeżeli im na Tobie zależy powinni Ciebie wspierać, starać się zrozumieć. Trzeba im to powiedzieć. Oczywiście bez nerwów i pretensji, nawet jeżeli masz za to jakiś żal. Jeżeli dwie strony chcą to da się coś zrobić 😀 
16 lut 19 przez użytkownika: CLLPL
Cll próbowałam wiele razy z nimi sie nie da. Zreszta oni nie chcą ze mną rozmawiać. Za każdym razem gdy próbuje mam wyjsć bo są: zmęczeni, zajęci lub nie maja czasu na głupoty. Przyjaciół tez nie mam bo nie potrafię sie otworzyć. Lat mam 19 
16 lut 19 przez użytkownika: Black_catt
Dla własnego dobra musisz znaleźć w sobie siłę aby dać sobie z tym radę. Każda sytuacja ma swoje dobre strony. Trudne sytuacje hartują nas, pozwalają zdobyć nam doświadczenie. Nie jestem teoretykiem, sam miałem podobną sytuację w domu, więc doskonale rozumiem jak teraz się czujesz. Kilka razy uciekałem z domu. Znajdź swój azyl emocjonalny, sposób na relaks, odnajdywanie radości. 😀 Dasz radę ! Co do wagi... Przecież masz zupełnie normalna. Jeżeli to problem w domu to nie musisz jeść keto. 
16 lut 19 przez użytkownika: CLLPL
Boszzz, ludzie, jeśli nie ma przez naście lat chęci, żeby jakkolwiek dotrzeć do własnego dziecka, dać mu wsparcie, to jakim cudem ma to zasiać ROZMOWA po tych nastu latach? Ludzie, niestety , tak żyją i jakkolwiek to przykro nie zabrzmi, trzeba po prostu zacząć żyć własnym życiem a nie czepiać się imaginacji. Black, współczuję Ci, ale trzeba zacząć pracować że sobą i nad sobą, inaczej nie ruszy się z miejsca. To nie zawsze będzie przyjemne.  
16 lut 19 przez użytkownika: kluska87
Dzieci, nastolatki potrzebują więcej węgli. Sądząc po Twoim wieku, wadze nie masz problemów metabolicznych. Wystarczy, że będziesz unikać przetworzonych produktów, słodyczy, będziesz ograniczać ilość potraw mącznych na rzecz warzyw / owoców . Unikaj olejów roślinnych/ rafinowanych. Za to surowy lniany, oliva virgin, kokosowy jest ok. 
16 lut 19 przez użytkownika: CLLPL
Kluska zakładasz złą wolę , czasem to jest miłość która zabija. Mnie ani Ciebie tam nie ma. Radzenie żeby odwrócić się od rodziny, nie znając sytuacji nie jest zbyt rozsądne.  
16 lut 19 przez użytkownika: CLLPL
Radzę tylko, żeby zacząć żyć własnym życiem, zacząć pracować nad tym, co nas ogranicza. Nie powiesz, że to nie jest rozsądne. 19latka powinna mieć już wsparcie przede wszystkim w sobie, a sama pisze, że najbliższa rodzina nie potrafi stworzyć relacji wzajemnego szacunku i nawet w najbliższym gronie jej potrzeby są bagatelizowane. To nie jest zdrowe i nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek miłością, po prostu, jak już napisałam, ludzie tak żyją. Często byle wygodniej, skrajnie zaniedbują emocjonalne potrzeby innych, bo tak już u nich jest (często nie ma innego powodu, a żebrając o rozbudowę relacji nigdzie nie trafimy, tylko pognębimy się jeszcze bardziej).  
16 lut 19 przez użytkownika: kluska87
Nastolatki mają też skłonność do przesadzania, troskę interpretują jako złą wolę. Na odległość można tylko ogólnie podpowiedzieć jak sobie radzić. 19 latka jest zależna od rodziców i jeszcze przez jakiś czas będzie, trudno w takiej sytuacji żyć własnym życiem. Taka rada dla mnie oznacza właśnie odcięcie się co tylko może pogorszyć sytuację. 
16 lut 19 przez użytkownika: CLLPL
Wilku tak ale zauważyłam ze coraz więcej osób jest nie czułych. Ostatnio widziałam małego dzieciaka jak pytał sie takim łzawym spojrzeniem matki czy go kocha a ona tylko sie wkurzyła i powiedziała co chcesz. Przypomniało mi sie wtedy zachowanie mojej matki . Niestety kluska chyba ma racje lepiej liczyć na siebie a oni ehh No trudno zawsze będą moja rodzina wiec pomoc pomogę ale już nie będę brać ich uwag do swojej osoby  
16 lut 19 przez użytkownika: Black_catt
19 latka jest już młodą kobietą, nie nadąsaną nastolatką. Wybacz, sądzę po sobie, ludzie dojrzewają w różnym wieku. Ja już nie byłam zależna, ale nie miałam też że strony najbliższych sygnałów, że przeszkadzam i nikt nigdy do mnie nie powiedział, że mam sobie wyjść, bo jest zajęty, jeśli przyszłam z poważną dla mnie rozmową. Człowieka trzeba nauczyć akceptacji, miłości do samego siebie i tego, żeby bliskich traktował tak samo jak siebie. We wpisach Black widzę coś zgoła odwrotnego.  
16 lut 19 przez użytkownika: kluska87
Kluska mnie zawsze uczono ze mam sama dawać sobie radę. Jeśli cos mówiłam to albo (marudze użalam się lub sama jestem sobie winna) okej moze i to jest dobre tylko potem wyrasta się na taka osobę jak ja w oczy nikomu nic nie powiem co do swoich uczuć bo sie wstydzę, zero poczucia wartości do samej siebie bo przecież zawsze była moja wina Noi wymierzanie sobie celów nie realnych do osiągnięcia. Z jednej strony chciałabym z kimś pogadać ale kiedy jest okazja to nie potrafię 😒 
16 lut 19 przez użytkownika: Black_catt
to jest i dobre i nie dobre. z jednej strony wyjdziesz na silna psychicznie osobe niz przecietniacy. z drugiej strony jednak bedzie problem z okazywaniem emocji. ale tego sie mozna pozniej 'wyuczyc'. wystarczy ze trafisz na odpowiednia osobe. takze tym sie nie przejmuj bo to sie wszystko da jeszcze odmienic. zacznij robic swoje i wyjebane miej na reszte. jak zaczniesz ludzi omijac to oni sami zaczna sie do ciebie zblizac. tak to zawsze dzialalo i dzialac bedzie. 
17 lut 19 przez użytkownika: vibo69

     
 

Skomentuj


Musisz się zalogować, aby móc komentować. Kliknij tutaj, aby się zalogować.
 


Historia Wagi Black_catt


Pobierz aplikację
    
© 2024 FatSecret. Wszelkie prawa zastrzeżone.