Dziennik lillly78, 30 paź 17

chyba czas uciąć tłuszcz w żarełku :-) ciężkie to bo z tłuszczem wszystko smakuje o wiele lepiej :) 

Uciąć? może trochę za dużo jedzonka? Za mało sportu, za mało micro? No i zima idzie....co się dziwisz. Ja mam też większy apetyt na zimę. 

U mnie na odwrót jest raczej, w lecie przytyłam 4kg,z czego dwóch od wrzesnia się pozbyłam. W lecie jest mi trudniej bo lody, piwo, owoce. Nie mówie że się niewiadomo jak obżerałam ale jednak nie było to keto. Zresztą na keto też już od ok roku nic mi sylwetka nie ruszała bo jadłam ciągle jak na adaptacji - czyli dużo za dużo jak na swoje zapotrzebowanie. Teraz zmniejsze fat, zaczełam troche wiecej sie ruszac, oprócz tego zaczełam sie moczyc w jeziorku lub rzece-co na marginesie tak mnie wciągneło a byłam dopiero kilka razy, że nie moge się doczekac i cały tydzień o tym myśle :D Myśle, że teraz fat zacznie się "topić" :D 

oprócz tego cukier mam non-stop na poziomie 70-75, więc powinno być ok 

czyli rozumiem zmniejszyć tłuszcz ale nie podnosić węgli?  

tak :) 

dobry ruch. 😸ja latem zszedłem do ok 1000-1200 kcal. bardzo mało węgli i białka. waga leciała aż miło 😸to cięcie węgli i białka jest ważne. Ale jesienią jestem żarty 😸 

Lilly a jakie makro planujesz? 

no 1000kcal dla faceta to porcja mikroskopijna :) ja dzisiaj chciałam skonczyc na 1000 ale zwyczajnie głodna byłam 

nie wiem do końca, myśle jeszcze ile tego białka jeść żeby głodna nie chodzić i żeby mieśni nie tracić (bo za wiele ich nie mam ;-))  

chyba tak podobnie jak dzis, ok. 100B 100T no i jakies znikome węgle (chociaz dzis mi zupa wpadła zupa mająca sporo ww) 

teraz mi sie coś przypomniało, codziennie biore 2 niepełne łyżki tranu co zwiększa mi podaż o jakies 200kcal, nigdy o tym nie myślałam, hm 

Nie za mało kcal przy 100B i 100T? wychodzi 1300, maluśko... 

+ jakies tam wegle - 100-150kcal + tran :D niska jestem, prace mam biurową wiec za dużo mi nie potrzeba, jak jem ok.2000kcal to nic nie schodzi 

No dobra, jak się to zsumuje to już lepiej :D