Dziennik vibo69, 24 sie 18

Śniadanie 😋 1016kcal 😇😄

Zobacz Kalendarz Diety, 24 sierpnia 2018:
2152 kcal Tłusz: 147,52g | Białk: 90,55g | Węglo: 111,46g.   Śniadanie: Biedronka Masło Ekstra, Baroni Konserwa Turystyczna, Bluedino Ser Salami z Czarnym Pieprzem i Chilli, Ogórek (ze Skórką). Obiad: Łowicz Passata, Cebule, Urbanek Leczo Pieczarkowe Pikantne, Viando Mięso Wieprzowe Wołowe, Tao Tao Makaron Ryżowy Wstążki. więcej...
2140 kcal Ćwiczenie: Spanie - 8 godziny, Chodzenie (Umiarkowane) - 5/kph - 1 godzina i 30 minut, Praca w Biurze Siedząca - 8 godziny, Odpoczywanie - 6 godziny i 30 minut. więcej...

22 zwolenników    Wsparcie   

Komentarze 
Ale Ty świństwa jesz... 😅  
24 sie 18 przez użytkownika: kluska87
co z tego skoro nadal będę bardziej zdrowy niż jakbym jadł eko vege 😅 
24 sie 18 przez użytkownika: vibo69
No spoko, mamy inne priorytety... Ale wpieprzanie chemicznych substytutów jedzenia mi się w diecie nie mieści 😅 
24 sie 18 przez użytkownika: kluska87
To mielonka?  
24 sie 18 przez użytkownika: K1C1A
Vibo Kluska ma racje, juz nie raz chcialam pisac, że te Twoje niektore gotowce to nie ciekawe. Martwimy.sie o Ciebie 😱 Takie gadanie eko wege eh 
24 sie 18 przez użytkownika: bimbabimba1
Wbrew pozorom dobra mielonka może być dużo lepsza niż niektóre wędliny. Sam kupuję od czasu do czasu konserwy zawierające 92% mięsa (wg deklaracji producenta oczywiście). Znajdź taką kiełbasę w sklepie, zapłacisz miliony monet. 
24 sie 18 przez użytkownika: ASMP07
ASMP07, ale to nie wygląda na dobrą mielonkę... To to jest z puszki. Ser też raczej "ulepszany". No słabo..  
24 sie 18 przez użytkownika: kluska87
Żółte sery to jakaś masakra.. Od czasu jak próbowałam zrobić polską wersje fondue (wyszly kluchy w rozpuszczonym tłuszczu 🤢) kupuję tylko takie, na których mogę przeczytać skład. Większość dostępnych w sklepie to produkty seropodobne moim zdaniem. Zresztą wędliny też mają w sobie tony chemii, nawet te 'markowe' czy niby dla dzieci  
24 sie 18 przez użytkownika: Panna_Joanna
Joanna, to właśnie mam na myśli... Niestety, ale dieta Vibo opierają się na wysoko przetworzonych produktach... Można dyskutowano na temat właściwego makro, ale te posiłki opierają się na śmieciach.  
24 sie 18 przez użytkownika: kluska87
Ja jestem pewna, że większość znanych mi osób je wiecej soi w wedlinach niz ja ;) ja sery i maslo kupuje z mleczarni co busem raz na tydzien przywozi na rynek nie zawsze starcza to jak kupie marketowy to jakas masakra. Ale jak wroce do pracy to bede musiala kogos wysylac bo w takich godzinach sprzedaja, ze chyba tylko bezrobotni i emeryci i matki na macierzyńskim moga dostać to.  
24 sie 18 przez użytkownika: bimbabimba1
Moj tesciu robi sam wedliny i kielbasy tylko, że miecho kupuje na promce w auchanie hm 
24 sie 18 przez użytkownika: bimbabimba1
Bimba no to liczę na to, że sprzedawca jest rzetelny i nie oszukuje na jakości. U mnie kiedyś facet sprzedawał jajka, warzywa i owoce "obwoźnie", jako rolnik. Kiedyś go spotkałam jak kupował to wszystko w Tesco na drugim końcu miasta.  
24 sie 18 przez użytkownika: kluska87
Vibo doigrałeś się 😂😂 
24 sie 18 przez użytkownika: sylwiaaoo
Jajka kupuję z chowu przydomowego, jak czasem mi zbraknie i kupię takie niby super hiper bio eko najdroższe w ofercie to i tak czuję różnicę. Nic tylko ma wieś się przeprowadzić! 😉  
24 sie 18 przez użytkownika: Panna_Joanna
Ja akurat jajek podwórkowych nie lubię... A były badania nad składem jajka i nie różni się on w zależności od od sposobu chowu kur, co do podstawowych składników odżywczych i witamin są takie same. Za to wołowina już na przykład marketowa mi nie wchodzi zupełnie, co to za pomysł żeby mleczne krowy sprzedawać jako "wołowinę 1 klasy"?!  
24 sie 18 przez użytkownika: kluska87
Nie, nie to mleczarnia taka tradycyjna normalnie firma dzialajaca ale jezdza po targowiskach takim firmowym autem zlada itd. Jajka kupuje u goscia na podworku miedzy kurami jest wejść on po 70 gr sprzedaje wcześniej mial taniej ale aie wkurzyl bo mowil, ze os niego biora i na rynku po 1 zl sprzedaja jak swoje. Ale wiadomo oszustow nie brakuje. Kupuje to maslo i sery bo sa po prostu dobre no smak jak kiedys. Biore czasami mleko od innej babki co na lewo sprzedaje od swojej krowy w butelkach po wodzie mineralnej. Ale to na zsiadle bo jakos aie boje. 
24 sie 18 przez użytkownika: bimbabimba1
Z ta wsia to tez roznie. Bylam teraz na wakacjach u rodziny męża zawsze mieli swoje mleko sami maslo robili twarog no pycha. I co teraz zsostwili tylko byki na mieso i sprzedaż nie chce im wie doic jednej mlecznej co in zostala a w lodowce uht 0.5% i maslo roslinne. Tragedia. Nie pojmuje, ze moga to jesc znajac smak prawdziwego jeszcze nie tak dawno. My mogliamy zapomniec ale oni?  
24 sie 18 przez użytkownika: bimbabimba1
Ale dzis od mojej babci ze wsi nawiozlam pomidorow ogorkow i kabaczkow 😀 
24 sie 18 przez użytkownika: bimbabimba1
ja na szczęście mieszkam na wsi to i jajka, mleko czy mięso od okolicznych kupuję. Warzywa i owoce swoje lub z okolicy. Wedliny tez raz w tygodniu u nas w sklepie od lokalnych są. Ale fakt trochę to kosztuje i jakbym chciała wszystko to na raz kupić to bankructwo. Kiedys to było normalne a teraz eksluzywne sie zrobiło ;) 
24 sie 18 przez użytkownika: grysienka

     
 

Skomentuj


Musisz się zalogować, aby móc komentować. Kliknij tutaj, aby się zalogować.
 


Historia Wagi vibo69


Pobierz aplikację
    
© 2024 FatSecret. Wszelkie prawa zastrzeżone.